ŚWIADECTWA SNE

Data 05.10.2019
Kategoria

Świadectwa z Kursu Nowe Życie (27-29 września 2019)

Na kursie doświadczyłam tego, że Jezus Chrystus był zawsze ze mną i prowadził mnie, tylko ja nie chciałam tego zauważyć. Żyjąc w pysze, myślałam, że to ja jestem sama z siebie taka super i że tak świetnie radzę sobie w życiu.

                                                                                              Małgorzata

         Łańcuszek przypadków przywiódł mnie na kurs w ostatnim momencie. Od pewnego czasu zmagałam się z tematem: Od chwili poczęcia jestem niechciana, nieakceptowana i niekochana. Na kursie podczas mszy świętej, a potem po raz drugi na sali poczułam, że Bóg chce mnie przytulić i powiedzieć, że mnie kocha i zawsze kochał.

                                                                                              Sylwia

         Na kursie byłam już około 3 lat temu ale, z uwagi na bliską mi koleżankę, przyszłam razem z nią. Bardzo się cieszę, że mogłyśmy tu być, bo na nowo napełniłam się pokojem i doświadczyłam obecności Ducha Świętego, a cudowna Wspólnota Galilea zaraziła mnie miłością i radością. Czuję, że mogę żyć i iść do ludzi, na studia, a przede wszystkim kochać moją rodzinkę.

                                                                                              Dominika

         Zapragnąłem rozpocząć nowe życie, bo dotychczasowe było puste i krępowały mnie złe przyzwyczajenia. Poczułem, że chcę przeżywać każdego dnia to wszystko, co przeżywam na tym kursie oraz tego, że można się uwolnić od starego i zacząć nowe. Pragnę dawać coś od siebie wspólnie z innymi ludźmi, takimi entuzjastami, jak członkowie Wspólnoty.    

                                                                                            Rafał

         Zawsze byłam osobą wierzącą, chodziłam do Kościoła i wydawało mi się, że niczego w życiu duchowym mi nie brakuje. Dziś wiem, że się myliłam. Teraz tak naprawdę czuję pełnię miłości Bożej, Jego opiekę i troskę. Jezus zabrał mi chorobę, problemy i zmartwienia.

Najważniejszym doświadczeniem było spotkanie żywego, prawdziwego Jezusa. Poczułam pełnię Jego miłości i obecności pod postacią Najświętszego Sakramentu.

                                                                                              Adriana

Bóg nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać. Po raz kolejny dał mi doświadczyć swojej ogromnej miłości i miłosierdzia. Napełnił mnie od nowa, dodał siły do tego „biegu” w wierze i po raz kolejny uświadomił, że moje wątpliwości i wahania są niepotrzebne. Wystarczy Mu stale ufać i wypływać z Nim na głębię.

Od nowa uświadomiłam sobie jak ważna jest wspólnota, ciągłe wzrastanie w wierze. Dowiedziałam się czegoś więcej o charyzmatach, można ogólnie powiedzieć, że stale uczę się nowych rzeczy o Bogu, chociaż już trochę Go znam.

                                                                                              Gabriela

         Poprzez ogromny spokój, którego doświadczam, przestaję się bać, zaczynam wierzyć, że nie ma rzeczy niemożliwych, ponieważ Pan Bóg mnie kocha.

Jestem dużo mocniejsza wiarą w zbawienie, w to, że moje lęki już nie są takie straszne, że jestem z Bogiem, a On ze mną, nie lękam się nowego dnia. Ufam, że Bóg jest ze mną!

         Poczułam, że Pan Bóg jest blisko każdego z nas, kocha nas wszystkich, wystarczy otworzyć przed Nim serce, a On w nie wejdzie i uczyni twoje życie lepszym.

         Doświadczyłam, że Bóg mnie kocha mimo tego, że jestem słabym, grzesznym człowiekiem. Jestem dla Niego najważniejsza.

         Bóg obdarza mnie łaskami i opiekuje się mną.