Najważniejsza rzecz jakiej się nauczyłem to sposób radzenia sobie w czasie duchowej pustyni.
Postanowiłam podjąć szczerą modlitwę poranną i wieczorną, ponieważ otworzyło się moje serce na Pana Boga i Jego Słowo. Nauczyłam się tak bardzo potrzebnej mi dyscypliny. Ufam, że z pomocą Ducha Świętego dam radę.
Nauczyłam się, jak ma wyglądać modlitwa i jak powinno się modlić.
Uzmysłowiłam sobie i nazwałam przeszkody na modlitwie, które mnie dotykają.
Podczas kursu nauczyłam się, że modlitwa ma być pragnieniem serca i poczułam to pragnienie, które we mnie ostatnio bardzo osłabło.
Kurs Daniel to taki kurs pierwszej pomocy w kłopotach z modlitwą. Uzyskane wskazówki będę się starał wprowadzić w życie, są dla mnie bardzo cenne. Wcześniej nie znałem sposobów, które pomogłyby mi się modlić. Oschłość, rutyna i zniechęcenie bardzo często towarzyszyły mojej modlitwie. Na kursie zrozumiałem, jak duże znaczenie ma moja postawa na modlitwie w relacji z Ojcem niebieskim przekładając na relacje z moim synem, którego bardzo kocham. W relacjach z Bogiem Ojcem dostrzegam jak silna jest miłość Ojcowska.
Moje doświadczenie Pana Boga na kursie Daniel było bardzo silne. Ostatnio brakowało mi rozmowy z Nim. Skupiałam się tylko na sobie. Chciałam to zmienić. Bóg dał mi się poznać szczególnie w Eucharystii oraz Piśmie Świętym. Na nowo zaczęłam odczytywać radość, oddychać w modlitwie. Moja dusza z suchej pustyni skupionej tylko na sobie, na problemach i brakach stała się na nowo ożywiona. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się i wiem już jak postępować w sytuacjach pustki duchowej w stosunku do Boga.
Kurs pokazał mi kierunek postępowania i uporządkował moją wiedzę oraz zmotywował mnie do podjęcia bardziej aktywnych działań w moim codziennym funkcjonowaniu. Uświadomił mi, że jeżeli będę stawiała Pana Boga na pierwszym miejscu to wszystko będzie na właściwym miejscu.
Usystematyzowałam sobie w głowie wiele aspektów dotyczących mojej modlitwy. Doświadczyłam modlitwy płynącej z serca.
Kurs ten nauczył mnie, że modlitwy nie wolno robić w biegu, że to nie jest kanapka, którą powinienem zjadać biegnąc do pracy. Czas rozmowy Jego ze mną to czas, na który On i ja czekamy, nie powinno się go odkładać na ostatnią chwilę. Pokazał mi, że modlitwa przemienia życie.
Kurs ten nauczył mnie czytania i rozważania Pisma Świętego. Nauczył mnie również, że Jezus jest wzorem modlitwy.
Kurs nauczył mnie, że modlitwa to siła, miałem tego świadomość, ale teraz rozumiem to bardziej i wiem, jak ma ogromną siłę w walce ze złem. Pokazał mi, jak modlić się sercem czego nie zawsze rozumiałam.